Forum gra karciana Strona Główna gra karciana
War of Tanks
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pytania i wątpliwości.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum gra karciana Strona Główna -> Zasady gry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
voytech
Administrator



Dołączył: 13 Lis 2013
Posty: 2548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:11, 15 Paź 2014    Temat postu:

niedzwiedz91 napisał:
Panie voytechu przepraszam za taki spam. Mam kolejne pytanie.
Czy przykładowo bunkier mający ścianę o grubości 120 cm i armatę 75mm mle 1897 ma 12 obrony i 4 ataku? Bo chciałbym w wolnym czasie przetestować jak by to hulało w Fall Weiss.


[link widoczny dla zalogowanych]
75mm mle 1897 L / 36.3
500 m = 48 mm penetracji
-10% za brak wieży

Atak = 4

120 cm betonu / 10
Obrona = 12.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Momosus




Dołączył: 19 Sie 2014
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:43, 16 Paź 2014    Temat postu:

Tak Panie psorze...

To co Pan nam tu tak ładnie wyłożył, oczywiście ma swoje podłoże w przemyśleniu danego aspektu i wykorzystaniu swojej wiedzy potwierdzenia swojej teza ale... w moim mniemaniu tezy od początku błędnej w swym założeniu.

Panowie, my tu radzimy o kontrze poszczególnej jednostki/stosu a nie całej kontrofensywie pełnej liniI frontu spowodowanej atakiem ja jakaś pojedynczą karę piechoty.

Chodzi mi o to, że owszem to co napisał Pawlus jest prawdą, i można każde z tych posunięć łatwo podeprzeć argumentem ale nie chodzi tu o to aby po ataku na jedną jednostkę targać całym frontem.

Tak dla przykładu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Sytuacja taktyczna:

- przeprowadź atak kartą nr 13 i 14 (czy dowolna dwójka wybranych kart)
- wszystkie jednostki na mapie posiadają radio

Teraz widzicie. Jeden atak jedną czy dwiema jednostkami wywołuje lawinę wydarzeń która diametralnie zmienia wygląd całego fronu. Tak nie może się dziać. Pojedyncze batalie rozgrywały się lokalnie, na fragmentach całych lini frontowych. Wszelkie przełamania, kontrnatarcia itp były tu i teraz a nie wszędzie. To tak jakby jakaś jednostka na północy europy zaatakował inną i ten atak czy kontra "niesiona" radiem przeszła beż cały kontynent kończąc swój bieg gdzieś w Afryce północnej.

W takim przypadku, gdy np chcemy poświecić kartę nr 1 czy 1,2,5 a zaatakować np 12, 10 i 4 bo są mocne (w sumie nie ważne którą - może być po drugiej stronie mapy) tylko dla zwolnienia czyjegoś pochodu, musimy się liczyć z tym że atakując np w A1 kontra zbija nam kartę F11.

To nie może tak działać. Nie chodzi o trudność czy jej brak w tego typu zagraniach ale o to, że gra ma być prosta (nie łatwa).

Zasada 1 pola dla radia od epicentrum wydarzeń jest tu chyba dobrym remedium na ta przypadłość...

No chyba, że obydwie strony ustalą, że grają według skali trudności: Harde Core Pawlus- Voytech style Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
voytech
Administrator



Dołączył: 13 Lis 2013
Posty: 2548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:28, 16 Paź 2014    Temat postu:

Momosus napisał:

Panowie, my tu radzimy o kontrze poszczególnej jednostki/stosu a nie całej kontrofensywie pełnej liniI frontu spowodowanej atakiem ja jakaś pojedynczą karę piechoty.
[..]
Teraz widzicie. Jeden atak jedną czy dwiema jednostkami wywołuje lawinę wydarzeń która diametralnie zmienia wygląd całego fronu. Tak nie może się dziać. Pojedyncze batalie rozgrywały się lokalnie, na fragmentach całych lini frontowych. Wszelkie przełamania, kontrnatarcia itp były tu i teraz a nie wszędzie. To tak jakby jakaś jednostka na północy europy zaatakował inną i ten atak czy kontra "niesiona" radiem przeszła beż cały kontynent kończąc swój bieg gdzieś w Afryce północnej.


Dzięki, Momo.
Bardzo trafnie to ująłeś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PawlusSidewinder




Dołączył: 11 Lip 2014
Posty: 1825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:03, 16 Paź 2014    Temat postu:

Nie wiem czy czytaliście to co pisałem, zakładam że tak, czyli widać nie wyraziłem się jasno Wink

Nie sugeruję 'lawinowości' w działaniu kontr. To faktycznie byłoby bez sensu. Ale daaamn, walka wpływa na najbliższe otoczenie. Jeśli biją się tylko pojedyncze jednostki stosy, to po co radio? Po nic. 'Zaraz, powie ktoś, ale radio jest po to żeby łączyć atak kilku jednostek'. TAAAAK? To atak można łączyć radiem a kontrę już nie? Trochę konsekwencji, mon cher Wink nie będzie żadnej fali, dlatego że to ja atakuję (jest moja faza ataku, oui?) i ja decyduję kiedy to przerwać.


Narysowałeś mi jakiś przykład. Już mówię co się stanie. To proste aż do bólu. Tylko czytajcie powoli i uważnie.
Jeśli zaatakuję 13 kogokolwiek (mam do wyboru B,C,D,E) to CAŁA BITWA rozegra się tak:

POCZĄTEK BITWY
13 atakuje np. C.
Rzucamy kośćmi ataku pana 13 przeciw kościom obrony pana C.
Załóżmy że go zabiłem (nieważne zresztą, coś się po prostu stało).
Teraz zgodnie z zasadami gry czas na kontrę.
Wszyscy mają radio.
Kontruje pan C, ale w bezpośrednim zasięgu jego radia (zasięg radia pana C to faktycznie 1) są też sojusznicy B i D.

Teraz uwaga. Pośrednio (dzięki panu D) w zasięgu radia jest też pan E.

On również będzie strzelał w pana 13, bo jest w jego sąsiedztwie, które my nazywamy strefa kontroli. Walka jest możliwa, dozwolona, ba! konieczna, nasz sojusznik wzywa pomocy!

Skoro E, siedzący w krzaku słyszy przez radio meldunek: 'Tu mówi D, zrozumiałem. C prosi o pomoc wszystkie jednostki. Zaraz ci pomożemy'. Jak dla mnie, w tej sytuacji, gdyby E nie pomógł koledze, chociaż MÓGŁ jak każdy inny (bo ma bicie) i WIEDZIAŁ jak każdy inny (bo słyszał radiem), to jest ZDRAJCĄ.

Taki F, albo M też może mieć wieści co się dzieje z C. Ale od niego nie wymagajmy, nie może oddać panu 13 bo jest na drugim końcu planszy! Nie może w ogóle nic zrobić, bo to faza ataku wroga!
Chyba zrozumieliście mnie tak, że jak sojusznik przez radio usłyszy że gdzieś tam, het, toczy się bitwa, to może nagle zacząć strzelać do kogo popadnie. Bynajmniej.

A więc:
BCDE mają prawo oddać 13. Wprowadza się efekty starcia...

KONIEC BITWY.

Nic więcej się nie dzieje, żadnego łańcucha ani fali ani nic. Nadal jest moja faza ataku i mogę rozpocząć kolejne starcie, osobno rozpatrywane.

Morał: uważaj kogo atakujesz, bo może mieć kolegów. Jak w szachach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PawlusSidewinder




Dołączył: 11 Lip 2014
Posty: 1825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:22, 16 Paź 2014    Temat postu:

Jedna uwaga:
Powinno być tak, że tylko raz na turę była możliwość wspomożenia sojuszniczej kontry. Tak jak tylko raz samoloty i działa mogą wspierać obronę. Ujednolicenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
voytech
Administrator



Dołączył: 13 Lis 2013
Posty: 2548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:32, 16 Paź 2014    Temat postu:

A jeśli ten, co ma wspierać obronę ma własne kłopoty by właśnie jest atakowany?
A nie wiemy tego, bo chociaż ataki są rozgrywane po kolei, to w rzeczywistości jednocześnie, a rozgrywamy po kolei żeby nie oszaleć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Momosus




Dołączył: 19 Sie 2014
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:27, 16 Paź 2014    Temat postu:

Hm...

Czyli zasad jest banalnie prosta...


Skontrować mogą tylko te jednostki które:

- posiadają radio
- są w bezpośrednim sąsiedztwie atakowanej jednostki (sojusznika którego chcę wesprzeć w kontrze)
- są w bezpośrednim sąsiedztwie jednostki atakowanej (przeciwnika którego wraz z jednostką atakowaną mogą skontrować)

Kontra może być zagrana raz na turę.

Po co było tak komplikować...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
voytech
Administrator



Dołączył: 13 Lis 2013
Posty: 2548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:35, 16 Paź 2014    Temat postu:

Czyli na rysunku Momo 13 atakuje C, a kontować mogą pomóc B & D.

A jak 13 i 14 atakuje E? Odpowiada D, E, F, G?

Na moim rysunku ABC atakuje 4, odpowiada 4 i 5.

A jak A & B atakuje 5?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PawlusSidewinder




Dołączył: 11 Lip 2014
Posty: 1825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:06, 16 Paź 2014    Temat postu:

Momosus napisał:
Hm...

Czyli zasad jest banalnie prosta...


Skontrować mogą tylko te jednostki które:

- posiadają radio
- są w bezpośrednim sąsiedztwie atakowanej jednostki (sojusznika którego chcę wesprzeć w kontrze)
- są w bezpośrednim sąsiedztwie jednostki atakowanej (przeciwnika którego wraz z jednostką atakowaną mogą skontrować)

Kontra może być zagrana raz na turę.

Po co było tak komplikować...



Od początku to mówiłem, ty to ładniej ująłeś Momo Wink


EDIT: Sam mówiłem żeby uważnie czytać a nie przeczytałem uważnie twego posta...

Nie do końca tak.
Punkt 1 się zgadza. Raz na turę.

Punkt 2 nie ok. Wcale nie musi stać koło sojusznika. Musi odebrać prośbę o pomoc przez radio, a radio działa jak łańcuszek, zupełnie jak w World of Tanks. Ja słyszę sąsiada, który słyszy sąsiada, który słyszy kolejnego sąsiada. Na matematykę: zbiory mają części wspólne. Jeśli zasięgi radia się przecinają, to wszyscy się mogą komunikować.

Punkt 3 ok. Wynika z zasad gry.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PawlusSidewinder dnia Czw 15:58, 16 Paź 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PawlusSidewinder




Dołączył: 11 Lip 2014
Posty: 1825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:21, 16 Paź 2014    Temat postu:

voytech napisał:
A jeśli ten, co ma wspierać obronę ma własne kłopoty by właśnie jest atakowany?
A nie wiemy tego, bo chociaż ataki są rozgrywane po kolei, to w rzeczywistości jednocześnie, a rozgrywamy po kolei żeby nie oszaleć.


Jeśli był atakowany, to aktualnie nie wspiera, tylko walczy 'za siebie'.
Dopiero kiedy nie jest sam atakowany, a spełnia warunki wsparcia, może raz na turę to zrobić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PawlusSidewinder




Dołączył: 11 Lip 2014
Posty: 1825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:32, 16 Paź 2014    Temat postu:

voytech napisał:
Czyli na rysunku Momo 13 atakuje C, a kontować mogą pomóc B & D.

A jak 13 i 14 atakuje E? Odpowiada D, E, F, G?

Na moim rysunku ABC atakuje 4, odpowiada 4 i 5.

A jak A & B atakuje 5?


Ale robicie przykłady, jak skrzyżowania na kursie na prawko Razz ale niech wam będzie.


Niestety nie do końca tak Razz na rysunku Momo gdy 13 atakuje C, na pewno kontruje C (ofc), a koledzy B,D,E MOGĄ też skontrować (bo spełniają warunki wsparcia czyli są w zasięgu strzału i słyszą się przez radio) jeśli jeszcze tego nie robili w tej turze.

Jeśli 13 i 14 atakują razem E, odpowiadają: E to wiadomo, dodatkowo możliwość kontry-wsparcia mają: F i G mogą walić tylko w 14, D może bić obydwu, B i C mogą bić 13. Gracz broniący decyduje kim będzie kontrował i w kogo, normalnie według zasad.

Na twoim rysunku ABC atakują 4, odpowiada 4 normalnie, dodatkowo mogą kontrować-wspierać: 5 może bić A, 2 i 3 może bić B.

Gdy A i B atakuje 5, odpowiada: 5 (zwykła rzecz) oraz dodatkowo ew. kontra-wsparcie wygląda następująco:

4 może strzelać w A i B, 2 i 3 mogą strzelać w B.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PawlusSidewinder dnia Czw 15:36, 16 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PawlusSidewinder




Dołączył: 11 Lip 2014
Posty: 1825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:01, 16 Paź 2014    Temat postu:

W grze to jest naprawdę proste, tylko tutaj wygląda jak rzygi nietoperza na zakurzonej podłodze. Trzy osoby które grały pierwszy raz uznały że to logiczne i ANI RAZU nie mieliśmy problemu z rzutami. Tyle że do tej pory grałem z 'kontrowaniem do bólu', nie raz na turę, ale zawsze i wszyscy kontrowali, to było przegięcie. Teraz będzie każda jednostka mogła tylko raz na turę wesprzeć sojusznika, jasno i sprawiedliwie Smile

Otworzy to też nowe możliwości taktyczne dla atakującego i broniącego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
voytech
Administrator



Dołączył: 13 Lis 2013
Posty: 2548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:14, 16 Paź 2014    Temat postu:

PawlusSidewinder napisał:
voytech napisał:
A jeśli ten, co ma wspierać obronę ma własne kłopoty by właśnie jest atakowany?
A nie wiemy tego, bo chociaż ataki są rozgrywane po kolei, to w rzeczywistości jednocześnie, a rozgrywamy po kolei żeby nie oszaleć.


Jeśli był atakowany, to aktualnie nie wspiera, tylko walczy 'za siebie'.
Dopiero kiedy nie jest sam atakowany, a spełnia warunki wsparcia, może raz na turę to zrobić.


A skąd wiadomo, że zaraz nie będzie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PawlusSidewinder




Dołączył: 11 Lip 2014
Posty: 1825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:22, 16 Paź 2014    Temat postu:

Nieważne co będzie później, każdą bitwę rozpatruje się osobno. Czyli najpierw może 'zużyć' wsparcie kontrataku a za chwilę faktycznie zostać zaatakowany i będzie kontrował 'za siebie' a inni mogą mu pomóc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Momosus




Dołączył: 19 Sie 2014
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:32, 17 Paź 2014    Temat postu:

A skoro już tak o kontrowaniu...

to czy jednostka artylerii nie będąca bezpośrednio w styczności a atakującą jednostką ale mająca ją w swoim zasięgu także może uczestniczyć w kontrze?

Dla ułatwienia - moja mapa:

1 atakuje A, za A jest B

1 i A to piechota B natomiast to arta... Bo ma zasięg na 1 ale nie styka się z tym polem... logiczne jest, że może tłuc przy kontrze ale chcę się upewnić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum gra karciana Strona Główna -> Zasady gry Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin