gra karciana

voytech

Chciałbym dodać im jakąś umiejętność, specyficzną wyłącznie dla tego typu jednostek.

Jak pamiętamy z Panzer Generala, atakowanie czołgiem tedeka było złym pomysłem.

To może coś takiego:
Jeśli zostałeś zaatakowany przez czołg, masz w tej bitwie +1 Ataku przeciw niemu.
?

PawlusSidewinder

Podoba mi się, ale jest mała problema. Jeśli napadywuje na TD czołk, to najpierw porównujemy parametr Atak czołgu który atakuje z parametrem Obrona TD broniącego się. Więc TD nie ma przewagi, no, chyba że przeżyje to może się zemścić. Ale pewnie nie przeżyje. Więc...

Proponuję podnieść i Atak i Obronę dział pancernych gdy są atakowane przez czołgi wroga. Nazwałby to 'kampieniem' ale lepiej się kojarzy 'zasadzka' Razz

Mi się to widzi na przykład tak:

Na kracie dać tylko 'Umiejętność(albo: Specjalność): Zasadzka' i w Przewodniku opisać pod hasłem 'Działa Pancerne' jak to działa. Żeby nie zamulać karty.

Czyli np. StuG III 'Można do niego dołączyć piechotę i/lub asa pancernego. Specjalność: Zasadzka.'

Lub analogicznie: 'Mozna do niego dołączyć piechotę i/lub asa pancernego. Umiejętność specjalna: Zasadzka.'

No i ofc. w roku 1944 pewnie po 1 puncie będzie za mało, ale to nie problem.

voytech

Czekaj, czekaj, zanim pójdziemy dalej.
Czołg atakuje TD.
Przód rzucamy na Atak czołgu i Obronę TD, ale potem niezależnie od wyniku rzucamy na Atak TD i Obronę czołgu. Kolejność jest tylko dla porządku.
Wymiana ognia jest prowadzona jednocześnie.

barnof

Generalnie tedeki były gorsze od czołgów, choc miały pewne zalety.
Najogólniej - zalety:
- większy kaliber działa wynikajacy z zastosowania wiekszej, lecz nieruchomej wieży.
- niska sylwetka utrudniająca wrogowi wykrycie i trafienie.
Wady:
- znikomy promień ostrzału bez poruszania całego pojazdu,
- pogorszone pole widzenia, ze względu na niską sylwetkę,
- niemal zupełna bezużytecznośc podczas zerwania gąsienicy lub uszkodzenia napędu w ogniu walki.
W sumie działo pancerne było namiastką czołgu powstałą z konieczności technologicznych, materialnych bądź też doktrynalnych i po wojnie błyskawicznie wyszło z użycia.
Największa jego zaleta - potężniejsze działo, została uwzględniona w parametrach, więc nie wiem, co tu jeszcze dodawac - raczej odjąc w starciu z piechotą (pomnijcie los Ferdynandów pod Kurskiem).

voytech

Chodzi o to, że na dolnej połowie karty mamy dwa pola tekstowe. W górnym wpisuje się cechę specjalną. W dolnym opis historyczny.
I teraz trzeba coś wpisać w górnym, żeby nie świeciło pustkami.

Wracając do (niemieckiej) doktryny z czasów II wojny.
Tedeki były przeznaczone do walki z nieprzyjacielskimi czołgami.
Czołgi były przeznaczona do walki z całą resztą.
Szokujące, ale prawdziwe.

Możemy więc się na tym oprzeć i wydumać coś, co można wpisać w górne pole tekstowe karty.

BTW potężniejsze działo uwzględnione w parametrach, ale za brak wieży jest -10% do Ataku, też uwzględnione.
Czyli parametr Atak modeluje i to i to.

Pawlus mocno rozruszał tworzenie gry.

Myślę nad zrobieniem spisu tych wszystkich umiejętności, żeby w górnej połowie karty było napisane coś w stylu:

Umiejętności: Zasadzka, Oderwanie się od przeciwnika, Przełamanie.

A w Podręczniku Gracza wyjaśnione co jest co, ew. można zrobić jednokartkową ściągę z najważniejszymi rzeczami.

JaneCobbsHat

Barnof slusznie prawi. Panowie chyba jedyna armia ktora uzywala TD jako TD byli Brytyjczycy, gdzie TD (sluzyly w mieszanych batalionach z artylerja cholowana) to byla formacja typowo obronna. Niemcy uzywali co mieli i dziala pancerne pelnily role czolgow. Nie byloby niemeickich TD w ogole gdyby nie to ze trzeba bylo montowac coraz wieksze dziala na istniejacych kadlubach. Ruskie tak samo. Amerykasnkie TD wylacznie sluzyly w niezaleznych batalionach p-panc. Tyle ze w praktyce byly przylaczne do dywizji piechoty jak brakowalo samodzielnych batalionow czolgow lub do dywizji pancernych gdzie sluzyly jako wspacie czolgow.

Po wojnie ten typ praktycznie wyparowal.

PawlusSidewinder

No, po wojnie tak, ale na szczęście podczas wojny było ich mnóstwo Smile

takiego StuGa to chyba najwięcej ze wszystkich wozów pancernych Rzeszy. Stwarzały też możliwość zamontowania potężnego działa na czymś co jeździ, tzn. odwieczny problem brzmi jak zamontować wielkie działo w obrotowej wieży. Na KW-2 dali radę wsadzić 152mm, ale to był jedyny do dziś (!) wedle mojej wiedzy przypadek. A bez wieży? Phi, łatwizna, taki ISU to żadne cudo techniki. Dlatego w II WŚ takie pomysły się sprawdzały całkiem nieźle. Niemcy korzystali z nich jak z czołgów bo mieli za mało czołgów, ale to inna historia Very Happy

Skłaniam się ku pomysłowi V, żeby stworzyć nazwy umiejętności, wrzucić na kartę, opisać w Podręczniku.

Przeanalizowałem przebieg walki na spokojnie, faktycznie, pociski niejako 'mijają się w locie', czyli zaatakowany TD ma większą szansę że zniszczy intruza, choć szanse na zgon jego samego pozostają jednakowe. To chyba lepiej. Atak czołgiem na TD niesie ryzyko, bo raczej będzie skuteczny, ale również samobójczy Smile

Podoba mi się!

JaneCobbsHat

Stug od momentu kiedy dostal dluga lufe byl uzywany jako czolg i powinien miec te same specjalne mozliwosci jak reszta czolgow. To samo dotyczy sie innych dial pancernych. To tyle z mojej strony.

voytech

Czym się zatem będzie różniło działo pancerne od czołgu, prócz 10% kary do Ataku za brak wieży?

PawlusSidewinder

Wiesz Jane, jednak mimo wszystko różniły się. Niemcy rzeczywiście często używali ich jak czołgów, ale to nie było to samo... Jakby to wytłumaczyć co mam w głowie...

Już wiem.
Jednym z ważnych i często ignorowanych parametrów czołgu jest jego wysokość. Wysoki czołg jest koszmarnie łatwym celem, w dodatku ławo go 'wyspotować'. przykłady to choćby M3 Lee albo T-35.

A działa pancerne były jak naleśniki, jak stanie za byle krzaczkiem to już go nie widać i weź go traf z daleka! Fajnie to widać na zdjęciach archiwalnych, jak wygląda żołnierz przy czołgu a jak przy TD. Różnica jak między SUVem a Ferrari Testarossą Smile

voytech

Skoro tak, to Zasadzka zwiększałaby Obronę, a nie Atak.

PawlusSidewinder

Yyyy, próbowałem to przeforsować w tym temacie żeby ruszyć Obronę, ale w sumie mnie przekonałeś że skoro strzelają jednocześnie to wystarczy zmienić atak, ja się z tym zgodziłem, więc teraz jest mi wszystko jedno Very Happy

Zdecyduj, ty w to już grasz to wiesz jak będzie lepiej:)

voytech

Zobaczmy:

barnof
"Najogólniej - zalety:
- większy kaliber działa wynikajacy z zastosowania wiekszej, lecz nieruchomej wieży.
- niska sylwetka utrudniająca wrogowi wykrycie i trafienie."

JaneCobbsHat
"Barnof slusznie prawi."

PawlusSidewinder
"teraz jest mi wszystko jedno"

Żeby wilk był syty i Manchester City, zostawmy Atak tedeka w spokoju. Niskiej sylwetki nie modelujemy przy Obronie, więc niech ją ma jako bonus, gdy się broni.
+1 do Obrony gdy został zaatakowany przez pojazd

BTW:
rok temu, gdy WoT miał być bitewniakiem, w arkuszu miałem wpisane 3 wymiary każdego z pojazdów, pomnożone ze sobą, dawało mi objętość (wiem, mocno z grubsza) każdego z nich i miało to wpływ na Obronę. Że Mausa łatwiej trafić niż StuGa.
Bodaj również liczyłem powierzchnię czołową (wysokość x szerokość) i od tego były chyba karne modyfikatory do trafienia...

PawlusSidewinder

No cóż, to ważny parametr, ale ciężko o sensowne obliczenia kubatury czołgu i jak się to przekłada na bitwę pancerną, hehe Smile

Wilk jest syty i owca zjedzona Very Happy

TD ma bonus do obrony, więc mniejsza szansa że zdechnie stojąc w zasadzce (i dobrze). Ma unikalną cechę tym samym. Świetnie. A atak ma... jaki ma Smile

i też ok!

voytech

A co mi tam, zobaczcie sobie...

Miało być 1 czołg = 1 żeton.
Wymiary żetonu równa się szerokość x długość czołgu / 100, czyli w skali 1:100.

Miała być książeczka do każdej armii, a niej karty pojazdów, wyglądające z grubsza tak: