gra karciana

PawlusSidewinder

O kurczaki, niezłe. Masa pracy. Mój ojciec wklejał do zeszytu takie krótkie opisy samolotów publikowane sam nie pamiętam w czym, dostałem od niego kiedyś a teraz odkurzyłem na potrzeby WŁoroftanks, może się przydać Very Happy

jest tam pełno informacji.

barnof

Dla mnie bomba! Wspomniała mi się karta postaci do Kryształów Czasu!

JaneCobbsHat

Dobra panowie nie sprzeczam sie tylko klaruje moja pozycje”

Voytech:
“Czym się zatem będzie różniło działo pancerne od czołgu, prócz 10% kary do Ataku za brak wieży?”
Niczym i wlasnie o to chodzi zeby niczym sie roznily bo byly uzywane w ten sam sposob do tych samych zadan.

Pawlus:
“Jednym z ważnych i często ignorowanych parametrów czołgu jest jego wysokość.”
Ile bylo niskich TD? Stug, JPIV, Hetzer i kilka SU.
Ile bylo wysokich? Marder, Nashorn, JPIV(A), JPanther, JTiger, Ferdynand, wszystkie Amerykanskie, kilka SU, ISU.

“…jak stanie za byle krzaczkiem to już go nie widać i weź go traf z daleka!”
Jak stanie za byle murkiem to moze wieze wychylic a placek mosi murek rozwalic zeby strzelac. Razz

voytech

To ja też klaruję moją pozycję.
Ze względu na brak miejsca na kartach czasami w opisie umiejętności muszę robić znaczne skróty.
Czasem zmiana jednej drobnej zasady wymaga przeróbki kilkuset kart.
Gdy każdy typ jednostki będzie miał swoją umiejętności, wymienioną na karcie tylko z nazwy, to zmiana jej działania pociąga za sobą aktualizację w jednym miejscu (podręcznik gracza), a nie w kilkuset (usprawniamy produkcję, jak Henry Ford).
Może być, że niskie tedeki mają zasadzkę, a wysokie... co?
Daj mi coś konstruktywnego.

JaneCobbsHat

Wedlug mnie wszystkie TD powinny miec te same specjalne umiejetnosci co czolgi. Bo jezeli zaczniemy decudowac jak wysoki jest wysoki to bedzie troche bez sensu.

voytech

To po co w takim razie dwa osobne typy jednostek?

JaneCobbsHat

... ugh, no taaaak.... hmmm, ... ja tu tylko sprzatam pytajcie sie Voytecha.

PawlusSidewinder

Można to przetestować... Może samo się okaże wypałem/niewypałem.

Inny argument to grubość pancerza. TD w zasadzce stoi przodem do wroga. O ile czołgi były często dość równomiernie opancerzone (bo kręciły wieżą, zasuwały i zdarzało się być bokiem/skosem i wszystkim do wroga naraz) to TD miały z boku papier a z przodu mur. Taktyka 'zasadzkowa' daje im jednak jakąś przewagę pancerza.

Kolejny kamyczek do dyskusji, koniec końców wyjdzie coś mądrego:)