gra karciana

voytech

W KotR można grać aby trenować zawodników, albo aby wygrać główną nagrodę. Skupię się na tym drugim aspekcie.

1. Godzina rozpoczęcia jest najważniejsza.
Rozpocznij KotR w 3 do 5 godzin po swej porannej pobudce. Czyli jeśli wstajesz zwykle o 7:00, rozpocznij KotR między 10:00 a 12:00. W ten sposób zakończysz fazę eliminacyjną niedługo po tym, gdy się obudzisz i podczas fazy pucharowej będziesz mógł uzupełniać energię i na bieżąco reagować, a nie smacznie sobie dalej spać.
Mecze rozgrywane są co 50 minut i trwają 10 minut. Faza grupowa trwa więc 45 godzin.

2. Energia jest najważniejsza.
Uzupełniaj energię tak często, jak możesz. Absolutne minimum to przed pójściem spać i po rannym wstaniu, jeśli chodzi o fazę eliminacyjną. Z doświadczenia powiem, że optymalnie podczas eliminacji jest uzupełniać energię co 2, 3 mecze. Częściej nie ma potrzeby, chyba że porwałeś się z motyką na słońce, czy ze zbyt słabym deckiem. Wtedy uzupełniaj jak często tylko możesz.
Podczas fazy pucharowej uzupełniaj energię co mecz, chyba, że w 1 meczu z danym zawodnikiem wygrałeś w cuglach i on nie miał full energii. Jest szansa, że znów nie uzupełni. Ale co jeśli? Złota zasada - co mecz. Chyba, że inaczej podpowiada intuicja.
Uzupełniaj energię tylko tym zawodnikom, którym uzupełnienie zaważy na zwycięstwie w meczu - patrz punkt 7.
Uwaga! Jeżeli chcesz aby dany zawodnik lub tag wygrał, nigdy nie dopuść aby miał 8 lub mniej punktów energii, bo oznacza to auto loss niezależnie od wartości jego współczynników.

3. MatchMaking jest najważniejszy.
Od tego, jaki osiągniesz poziom rzadkości, zależy o jakie nagrody będziesz walczył. I nie ma znaczenia, czy będziesz np. na początku Epic czy miał prawie full Epic i tak będziesz grał o Epic. MatchMaking jednak wydaje się nie brać pod uwagę wszystkich graczy Epic, ale dzieli całe Epic jeszcze na części (nie wiadomo na ile, zdaje się, że przynajmniej na 2). I tak jeśli masz ledwie co Epic, to będziesz grał z graczami, którzy również mają ledwie co Epic (i maksymalnie połowę Epic). Są dwa sposoby, aby poprawić sobie MatchMaking:

a) do KotR wrzuć zawodników bez rozwinięć, posiadających niski poziom, optymalnie lvl 0. Po pierwszym meczu możesz ich rozwinąć na maksa, bo przeciwnicy już będą dobrani. W ten sposób będziesz o wiele lepszy od swoich rywali, którzy zostali dobrani od twojego pierwotnego składu.

b) użyj commonów/uncommonów, czyli generalnie o wiele słabszych kart, niż twój tier. Skup się na swoich najmocniejszych kilku kartach. Nie wrzucaj do KotR 10 najlepszych kart. Wystarczy 6-8, ale za to muszą być mocno ponadprzeciętne. Pozostałe sloty uzupełnij commonami/uncommonami. Zrób np. jeden tag team z Konnorem i Viktorem common i pojedynczą divę Rosę Mendes common. To sumarycznie obniży rzadkość decku, ale pomimo, że w dwóch przypadkach na pewno przegrasz, to w pozostałych trzech prawie na pewno wygrasz, bo reszta graczy będzie miała np. Epic, UR PPro, a ty Legendary. Gdzie zatem wrzucić commony? Tam, gdzie już nie masz swych najsilniejszych kart. Kiedy commony, a kiedy uncommony? Jeśli chcesz grać Epic, a po wrzuceniu commonów siła decku spadła do Ultra Rare, użyć uncommonów. Albo nierozwiniętych Rare. Coś najsłabszego, co tylko pozwala się załapać na Epic.
Ta technika nazywa się "sandbagging". A jeśli się nie da? To znaczy, że masz za słabą talię by efektywnie grać o Epic. Możesz spróbować, ale...
Energię uzupełniasz tylko i wyłącznie "normalnym" zawodników, commony pomijasz - i tak mają przegrać. W ten sposób oszczędzasz karty energii.

Przykład:

4. Dobór drużyny jest najważniejszy
Strzałki - jasna sprawa przy tag teamach. Lepszy słabszy tag team partner ze strzałką we właściwą stronę, niż silniejszy ze strzałką w złą stronę. Policz sobie uwzględniając bonusy +10%, -5% co się bardziej opłaca.
Najsilniejszych zawodników wrzuć w pojedynki solowe, tych trochę słabszych w tag teamy.
Jeśli po zestawieniu drużyny ze swych najlepszych zawodników ledwo osiągasz dany tier (np. Legendary), tzn. że masz za słabą talię, by grać na tym tierze i graj na tierze niżej (np. Epic).
Patrz punkt 3.

Jeśli masz kilka kart pro z danego tieru, ale nie są one zbyt dobre (np. Miz, Swagger czy Ryback) nie gwarantują one zwycięstwa. Być może lepiej je będzie wrzucić w Tag Team, a sandbaggować pojedynki solowe.

5. Enhancementy są ważne.
Używasz ich wyłącznie dla silnych zawodników, a nie dla commonów (i tak mają przegrać). Podczas fazy eliminacyjnej możesz użyć enhancementów common lub uncommon. Podczas pucharowej możesz pokusić się o Rare (jeśli walczysz o np. Epic), Super Rare (jeśli walczysz o Legendary), itp.
Nie ma sensu jednak pozbywać się enhancementów Epic i wyższych. Lepiej użyć ich do Fussion Chamber.
Wzmocnienia slotu: nie wzmacniasz nimi silnych stron zawodników, ale ich najsłabsze cechy. Bo nie wiadomo, na co będzie pojedynek. Więc jeśli będzie na najsłabszą cechę zawodnika, to niech ma dodatkowy bonus do niej.

6. Analiza jest bardzo ważna.
Sprawdzaj, czy strategia się sprawdza. Jeśli jednak przegrasz jakiś mecz, to koniecznie sprawdź z jakiego powodu. Jeśli powód był inny, niż brak energii, to coś musisz zmienić w zespole. Nie możesz wymienić zawodników na innych, ale możesz ich zamienić miejscami. Przesunąć np. pomiędzy solo, a tag team. Ale zrób to z głową i wiedząc dlaczego i po co to robisz.

7. Analiza jest bardzo ważna.
Nie czekaj, aż zaczną się ćwierćfinały. Zaraz po zakończeniu fazy grupowej sprawdź, z kim się zmierzysz w ćwierćfinale. Walczą miejsca:
1 z 8
2 z 7
3 z 6
4 z 5

potem:
1/8 - 4/5
2/7 - 3/6

Rozrysuj sobie na kartce talię swojego przyszłego przeciwnika. Wypełnij pola Sola, Diva, Tag Team i Diva Tag Team na podstawie 3 meczy, które już z nim rozegrałeś w fazie grupowej. Upewnij się, że przegrasz maksymalnie 2 walki. Jeśli nie - sprawdź czy przesunięcia zawodników między pozycjami pomogą Ci wygrać, a jeśli tak, to zrób to.
Przykład:

mierzyłem się w finale z przeciwnikiem który miał:

Tag: L + Lpro
Tag: C + C
Diva Tag: U + U
Solo: Lpro
Solo: Lpro
Solo: Lpro
Diva: Lpro

ja miałem:

Tag: L + L
Tag: L + E
Diva Tag: Epro + L
Solo: Lpro
Solo: Epro
Solo: Epro
Diva: Epro

czyli nie miałem szans. Wszystkie pojedynki solowe przegrane i jeden tag team przegrany. Maksymalnie mogłem wygrać 2 walki na pewno i może moim Lpro przy szczęściu w MM. Za mało. Zmieniłem więc swoje ustawienie na:

Tag: Epro + Epro
Tag: L + E (bez zmian)
Diva Tag: Epro + L (bez zmian)
Solo: Lpro (bez zmian)
Solo: L (i tak przegrana)
Solo: L (i tak przegrana)
Diva: Epro (bez zmian)

Dawało to 2 zwycięskie walki w Tag (przeciw C + C) i Diva Tag (przeciw U + U). Być może zwycięską w Solo (mój Lpro) i bardzo być może zwycięską w Tag (mój Epro + Epro przeciwko L + Lpro) o ile zadziała(ją) umiejętność. Dopaliłem więc jak się da moich Lpro i Epro enhancementami i liczyłem na szczęście w MM.
Pierwszy mecz wygrałem 3:2, drugi przegrałem 2:3, trzeci... wygrałem 4:1!

8. Karty supportu są ważne.
Nie masz wpływu na to, kiedy i jaką kartę supportu zagra komputer, dlatego warto, aby były one w miarę uniwersalne i dawały bonus do całego decku. W ten sposób wszyscy zawodnicy we wszystkich pozostałych walkach danego meczu będą korzystali z bonusu. Tak więc np. jedna karta dająca bonus do POW i TGH do decku, a druga dająca do SPD i CHA do całego decku. Najlepiej się sprawdzi, oczywiście, Mr McMahon.

voytech

Update - 7.

voytech

Update 3b)

voytech

Update 7) i Cool

.

voytech

Update.