gra karciana

losewos

Niestety na tym forum można podawać linki dopiero 24 h po rejestracji więc dopiero jutro zarzucę tak samo jak 2 karty jednostek

PawlusSidewinder

Ciężko się ustrzec tego, że najlepszą drogą jest... droga Razz

Bastogne nieprzypadkowo było tym, czym było, wystarczy zobaczyć ile dróg się tam krzyżuje. Nie podam odpowiedzi, warto się pobawić i policzyć Wink

rozwiązanie: można obrzydzić poruszanie się drogami. Zachęcić do używania reszty mapy, dając jakieś bonusiki w nagrodę.

losewos

Bastogne było nazywane ,,siedmioma drogami do piekła'' więc dróg było 7

Momosus

I to jest myśl...

3 bonusy tak prosto z ręki:

- Podczas ataku lotniczego na jednostki znajdujące się w lesie jest liczona tylko połowa ataku (drzewa/maskowanie/"dołki" dla żołnierzy)

- Jeżeli piechotę będącą w lesie atakował by pojazd pancerny ta mogła y się wycofać bez ponoszenia kasztów ruchu (wiadomo, że jak coś wali całe ściany lasu to tym czymś nie są dziki tylko kolumna pancerna)

- Jednostki piechoty atakujące jednostki zmech/panc (które nie mają w stosie własnej piechoty) mają dodatkowy bonus do ataku (łatwiej się pokraść kompani ludzi niż choćby jednemu Tygrysowi)

losewos

No to tak:
Ad 1: Pomysł fajny ale przewaga w powietrzu aliantów to jedno z głównych założeń balansu scenariusza (Niemcy zaczynają bliżej Bastogne)

Ad 2: Pomysł dobry ale zniechęci to graczy do atakowania czołgami ale ogólnie dobrze

Ad 3: To samo co wyżej

Ja osobiście mam pomysł aby gdzieś w tym lesie był punkt, po którego zdobyciu i utrzymaniu dostawało się jakieś bonusy (takie odzwierciedlenie historycznego wielkiego uderzenia oskrzydlającego dywizji Pancernych SS

Tak BTW przyszedł mi pomysł, że jednostka niemiecka posiadająca Panthery M10 i udająca amerykanów powinn miec taki bonus, że nie może zostać zaatakowana z powietrza (z lotu ptaka ciężko było ją odróżnić od oddziału amerykańskiego)

Momosus

Problema nie ma... to tylko luźne sugestie...

Ale... lasy dawały przewagę znajdującym się tam jednostkom... to jest kwestia bezsporna... maskowały przed wykryciem i dawały osłonę przed samolotami i artylerią...

Co oczywiste można pomyśleć o innych bonusach z przebywania w nich wynikających... na pewno jakieś + do obrony...

Pomysł na taktykę z M10 śietny... można by pójśc o krok dalej i stworzyć jednostkę niemieckiej piechoty w umundurowaniu USA... wiadomo o co chodzi... mogła by na przykład przerywać linie zaopatrzenia (tak jak to faktycznie robiły)...

losewos

Z tym przerywaniem linii zaopatrzenia tak łatwo nie ma, normalne oddziały niemieckie tez mogą je przerywać. Ja by m zaproponował coś innego: jeśli jednostka amerykańska chciałaby zaatakować komandosów niemieckich musiałaby rzucić kostką i dopiero jakby dopisało jej szczęście (tzn wykryli że to wróg) mogłaby wywiązać się bitwa

Momosus

losewos

Wrzucam karty:

losewos

A tutaj makieta scenariusza wersja 0.001:

Momosus

Co do kart... kilka poprawek i będzie świetnie

Co do mapy... jak rozumie to szare pole to lasy a kolor "myszki" to drogi/szlaki zaopatrzenia?

losewos

tak, czerwone miasta to te będące na początku rozgrywki w posiadaniu amerykańskim a niebieskie niemieckim

JaneCobbsHat

PawlusSidewinder

Za moim nadążałem z trudem, choć byłem niezły z matmy;) ale na Nobla raczej nie liczę Very Happy

hehe.

Co do kart, proponuję je wrzucać do kart Stanów Zjednoczonych, bo tutaj się zrobi bałagan. Jako rzekł Momo - delikatne poprawki i będą super.

voytech

Ardeny 44 to mój ulubiony scenariusz w każdej możliwej grze. Potem o nim napiszę więcej, na razie tu masz oficjalne fonty (nazwa i opis to PT Sans Narrow):

[link widoczny dla zalogowanych]

A tu masz przykładowe karty (wystarczy włączać/wyłączać odpowiednie warstwy):

[link widoczny dla zalogowanych]

Witaj na forum!